poniedziałek, 13 grudnia 2010

PLEQ




































film, który warto oglądnąc wiecej niz jeden raz..
Le Temps Qui Reste


muzyka, do ktorej zawsze wracasz...
nie ma takiej muzyki

ulubiona kuchnia...
kuchnia experymentalna Nike Warszawskiej, za każdym razem coś inno-dziwnego

modelka, ktora jest Twoim zdaniem idealna to..
moge dwie?
Daria Werbowy i oczywiście Alex Mru 


ulubiony projektant...
Comme des Garçons


alkohol, ktory zawsze dobrze Cię nastawia...
Rum z colą

wymarzona podróż...
myślałem ostatnio o czarnej dziurze

bez czego nie masz idealnego poranka...
coffe and cigarettes

-Twoja muzyka jest bardzo specyficzna, ma swoj pewien określony kanon, klimat. Kiedy odnalazleś się w tej sferze już bardziej świadomie?
-Świadomośc pojawiła się już z pierwszym utworem, który stworzyłem. Wiesz, tworzenie muzyki bez świadomości tego co chce sie robić, po prostu nie mam dla mnie najmniejszego sensu.

-Skąd czerpałes i czerpiesz inspiracje do swoich melancholijnych minimalnych kawałków?
-Z filozfii, z życia i najwazniejsze Nike Warszawska daje mi ogrom inspiracjii. Staram się nie wzorować na żadnych artysta, po prostu nie znosze powielania.

-Czy można ocenic Twoją osobę na podstawie muzyki jako melancholijnego samotnika?
-Nie wiem, to dośc skomplikowany proces, jeśli chcesz mnie tak odbierać przez dźwięki, proszę bardzo. Ale zaznaczam że to będzie bardzo powierzchowna ocena. Utożsamiam sie ze swoimi dźwiękami ale nie zawsze. To pytanie powinno być raczej skierowane do ludzi, którzy mnie słuchają i mieli też okazje poznać mnie na żywo.

-Kiedy wpadłeś na pomysł żeby płytę 'My Life Begins Today' dedykowac osobom chorym na stwardnienie rozsiane?
-Po pokazie Ewy Ambroziak „Sos Comunication”. Był pokazem połączonym z aukcją charytatywną, najpierw pokaz, do którego stworzyłem muzykę, następnie licytacja koszulek z pokazu. Na samym pokazie dowiedziałem się bardzo dużo, na temat stwardnienia rozsianego tym samym pomyślałem, że mogę też pomóc, poprzez swoją muzykę. Kilka tych płyt pójdzie na aukcje charytatywną, która przygotowywana jest na 2011 rok.

-Jesteś muzykiem ściśle związanym ze światem mody. Ostatnio grałeś muzykę na pokazie Konrada Parola. Będzie jakaś dalsza współpraca?
-Jesteśmy na etapie pewnej współpracy. Mamy dobre stosunki i najważniejsze, uważam że jego projekty są na bardzo dobrym poziomie. 

-Czyje projekty z Polskiego świata mody cenisz sobie najbardziej?
-Czekałem na to pytanie, oczywiście jest to Bohoboco – duet polskich projektantów Kamila Owczarka i Michała Gilberta Lach. Uwielbiam ich za kolory a ich styl łaczy w sobie klasę i prostotę. Używają naprawdę szlachetnych tkanin i bazują tylko na podstawowych barwach.

-Z kim udało Ci się współpracowac a z kim dopiero zamierzasz?
-Do tej pory udało mi się zrobić muzykę do dwóch pokazów Konrada Parola, Wioli Wołczyńskiej-Bryćko przy okazji Fashion Week Poland, pokazu powiązanego z aukcją charytatywną Ewy Ambroziak odbywającego się w Centrum Cybernetyki. Skomponowałem też, muzykę do filmów modowych dla polskich projektantów min. dla Bohoboco i do filmu promującego brytyjską markę kosmetyków kolorowych Rouge Bunny Rouge, której głównym makijażystą jest Paula Dzwigała. Paula od 3 lat zajmuje się przygotwaniem mejkapu podczas Fashion Week Poland.

-Które z trendów wybrałeś dla siebie na sezon f/w 2010/11 ?
-Wiesz co, nie sugeruję się zbytnio trendami, jakiś czas temu zajarałem się dresami w przeróżnej formie i estetyce. Stronię od trendów, to coś co szybko przychodzi i jeszcze szybciej znika. Jestem indywidualistą i sam wyznaczam sobie trendy.

-Co z planami na przyszłosc, co jest obecnie Twoim głównym celem zawodowym?
-Jeśli pytasz o mode to nie o tyle bym chciał, co jest to raczej projekt do realizacji, mianowicie opracowanie muzyki do pokazu Comme des Garçons
Dzięki za rozmowę.
















Join Pleq on Facebook

xxx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz